Glinken und Centren

mój blog został porzucony.
(Ból pleców) x (zimno) = nie jeżdżę.

Nie kocham śniegu.

Dodałem do wydarzeń Alleycata, ale o nim więcej będzie bliżej startu, bo to jeszcze kupa czasu, 80 dni. Tak czy siak już teraz zapraszam serdecznie!

Jeśli chodzi o podsumowanie roku to będzie mocno nie pełne :)
Dystans całkowity nieznany, przez awarie licznika, szacuje jakies 6-8tys.km . Nauczyłem się że trzeba zapisywać gdzieś dystanse.

Odbyłem swoją najdłuższą 131 kilometrową wycieczkę, poznałem sporo okolicznych dróg, wakacje spędziłem na 4 kółkach - 2 z ostrego i 2 z szosy :)

To był mój pierwszy cały sezon szosowy, kompletowanie szafy, sprawdzenie się na trasach. Od zimy nosiłem się z zamiarem złożenia Fixa, ostatecznie złożyłem dwa - w czerwcu i sierpniu. Rower ostatecznie stał się miejskim środkiem transportu.
Masa krytyczna na stałe wpisała się w mój kalendarz.

Poznałem smaczek Ostrokołowej rywalizacji w Toruniu, zaliczyłem 24.10 i 12.12 uzyskując zaskakująco dobre kolejno drugie i pierwsze miejsce. Zobaczyłem że poza pustynią Bydgoszczy jeździ się na ostrym nie tylko w internecie.

To chyba na tyle jeśli chodzi i rok 2009, w 2010 spoglądam rzecz jasna z optymizmem :)

Plany myślę że są realistyczne: 10 tysięcy w roku, 150km w czasie jednej wycieczki, mini wyprawa rowerowa wzdłuż polskiego wybrzeża, znalezienie torowej ramy pod fixa.

Życzę wam wszystkim spełnienia waszych rowerowych i nie rowerowych postanowień noworocznych, pozdrower!


ps. jest troche cieplej, licznik zaczął pokazywać coś ponad 39,7km :)

dom-szkoła-dom-babcia-rowerowy wyżyny-zamknięte centrum-dom-babcia-focus-dom-skrzynka pocztowa-dom

Czyli generalnie w ruchu i generalnie ślisko więc gleba raz była.
licznik się rozjechał więc max speed to 39,7 juz 3 raz z rzedu, wiec cos trzeba bedzie z nim zrobic.

Kiedy nie bedzie sniegu?

---
reaktywowałem bloga www.fixie.fbl.pl

Jako że poprzedni sezon wyszedł jak wyszedł czyli mocno średnio, w tym mam zamiar raz że zapisywać wycieczki na blogu to 2 - jeździć więcej ;)

Mam nadzieję że wyjdzie, jako opóźnione postanowienie noworoczne.

Ano jako że wczoraj miałem się ruszyc ale siostra mnie namowila na kino i plany poszły gdzieś, przełożyłem je na dzis, a dziś z kolei jest snieg wiec tez nie. Honor ratuje dojazd na impreze sylwestrowa i zakupy rowerem.

Szczęśliwego nowego.

Taka mala przejażdżka interwałowa połączona z nauką, niegodna opisania gdyby nie fakt że licznik i trenażer ze sobą nie współpracują :)

Otóż przy prędkości na liczniku 80,9km/h czy to z racji siły odśrodkowej czy też nagłej zmiany pola magnetycznego,z czujnika na tylnym kole wyrwał się magnes uzyskując niebagatelna predkosc liniową w okolicach 62,5km/h, poszybował w drzwi o które się rozbił i w 2 czesciach wyladowal pod naprzeciwlegla sciana.

Bez komentarza.

Szczęśliwego nowego roku!

Sezon zimowy rozpoczęty, pierwsza godzinna przymiarka pozytywnie ;)
Niedługo może nawet zdjęcie cud-maszyny